18 grudnia 2011

Frozen Leaves

Ukończona.
Gdy ją uprałam i zaczęłam pierwsze w życiu blokowanie, przeraziła mnie jej wielkość. Na drutach wydawała się mała. Dobrze, że skróciłam nieco wykończenie. 
 Jest dłuższa niż standardowa wersalka .







9 komentarzy:

  1. Witam w "klubie" a chusta śliczna!
    Pozdrawiam i czekam na dalsze wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. Mam małe moce przerobowe (brak czasu) więc wpisy nie będą zbyt częste :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Większa niż wersalka? Cudnie, do otulenia się kilka razy w sam raz. Piękna w kolorze i wykonaniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczna wyszła, brawo! pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję. Takie komentarze uskrzydlają :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chusta świetna!! dlaczego ja przeoczyłam ten wzór

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie jest za późno , druty w ręce i ... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny wzór to i piękna chusta.Też się z nią zmagam,kończę ostatni schemat.Moja też jest duża,ciekawe co wyjdzie po blokowaniu.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń