18 stycznia 2012

Listki

Musiałam odbyć podróż pociągiem.
Zabrałam ze sobą wydrukowany wzór, nici, szydełko i mam 2 podkładki pod kubeczek, które były w planach od dawna..
Listki różnią się nieco. Powstały z 2 różnych schematów znalezionych gdzieś w otchłani internetu.
I tu dostrzegłam zalety podróżowania publicznymi środkami transportu :)


Teraz chyba nastąpi dłuższa przerwa, bo jakoś nic godnego wrzucenia na druty nie mogę wymyślić.... 



Bolerko (?)

W ramach opróżniania szaf, z resztek włóczki Kotek czy Kocurek wykombinowałam takie cośik.
Do sesji foto zapięcie wykonałam ze szpilek, bo zielonych w moich szpargałach nie znalazłam, a po guziki trzeba się wybrać do miasta i jeszcze pamiętać, żeby kupić te 2 guziki. 
Na razie w to "cosik" zestroiłam wypożyczony i wymarzony manekin.






Wzór - fałszywy angielski + ściągacz pojedyńczy

17 stycznia 2012

"Nietoperek" czli ni to sweter ni ponczo

Powstał  z zalegających od dawna na dnie szafy włóczek.Bardzo go polubiłam ;)




6 stycznia 2012

Komin-szalik

Powstał na zamówienie córki.
Zrobiony jest z Tiftik Natura 100g-270mb ściegiem "fałszywym angielskim"
Zużyłam ok 150g
W stanie spoczynku ma 120cm x 22cm.






5 stycznia 2012

Pechowa Semele

Tak bardzo się na nia napaliłam, tak zachwycałam sie tęczą wychodząca spod moich drutów, poświęciłam na prace calutkie święta i...
Gdy minęłam połowę, stwierdziłam, że zbyt dużo zostanie mi włóczki.
Przeważyłam, przeliczyłam i..
Sprułam do połowy i postanowiłam powiększyć i jedno jedyne powtórzenie.
Gdy robótka dobiegała końca, stwierdziłam, że albo wybrnę na styk, albo...
Niestety zabrakło... odrobinę... ale niczym tego przecież nie zastąpię :(
W te pędy ruszyłam do e-dziewiarki a tam ... brak...
Semele leży i czeka.
Przecież nie będę pruła po raz kolejny... wiem, że jak spruję, to juz tego nie tknę.