Włoczek w szafach co niemiara, a pomysłów brak.
Są chwile, że w głowie rodzi się genialny pomysł, powstaje kawałek i ... prucie, bo pomysł przestaje być genialny...
Biegam po blogach i forach (nie dziwne , że czasu na robótki brakuje ;) )ale nic mi się nie podoba, no może nie tyle nie podoba, co nie wywołuje pożądania posiadania.
Nadmiar włóczek nie chce spowodować nadmiaru czasu... a do tego wraz z coraz dłuższymi dniami, czas na druty kurczy się niemiłosiernie.
Niestety nadchodzi czas urlopu od drutów i wkrótce zawędrują one na dno szafy aż do jesieni. Tak jest co roku.
Sweter, który wykonałam, od początku jakoś mi" nie szedł" .
Wraz z przybywającymi rzędami mój genialny pomysł przeradzał się w niechęć. Mimo to skończyłam, ale mam mieszane uczucia co zwiastuje, że nie będę pewnie w nim chodziła.
Wprawdzie nie miałam go jeszcze na sobie więc może się mylę....
Wilgotny naciągnęłam na Manekinkę i sfociłam.
Pomysł własny
Włoczka - jakiś akryl z odzysku
Rękawek 3/4
Są chwile, że w głowie rodzi się genialny pomysł, powstaje kawałek i ... prucie, bo pomysł przestaje być genialny...
Biegam po blogach i forach (nie dziwne , że czasu na robótki brakuje ;) )ale nic mi się nie podoba, no może nie tyle nie podoba, co nie wywołuje pożądania posiadania.
Nadmiar włóczek nie chce spowodować nadmiaru czasu... a do tego wraz z coraz dłuższymi dniami, czas na druty kurczy się niemiłosiernie.
Niestety nadchodzi czas urlopu od drutów i wkrótce zawędrują one na dno szafy aż do jesieni. Tak jest co roku.
Sweter, który wykonałam, od początku jakoś mi" nie szedł" .
Wraz z przybywającymi rzędami mój genialny pomysł przeradzał się w niechęć. Mimo to skończyłam, ale mam mieszane uczucia co zwiastuje, że nie będę pewnie w nim chodziła.
Wprawdzie nie miałam go jeszcze na sobie więc może się mylę....
Wilgotny naciągnęłam na Manekinkę i sfociłam.
Pomysł własny
Włoczka - jakiś akryl z odzysku
Rękawek 3/4
Fajny pomysł z wzorem liści,może jednak się do niego przekonasz,bo jest naprawdę ładny,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńproszę zmień dodawanie komentarzy bo to wariactwo zniechęca
Hmm a jest nie tak z tymi komentarzami???? Zaraz to obejrzę
OdpowiedzUsuńHmm nie wiem co i gdzie mogłabym zmienić i co zniechęca :( Ja mogę komentować u siebie bez żadnych komplikacji,,,,,
UsuńŚwietny pomysł na sweterek, mnie się podoba:))
OdpowiedzUsuńJa tez tak mam,że latam po blogach w poszukiwaniu inspiracji , czegoś co rzuci mnie na kolana i zawładnie chęcią posiadania a czas na dzierganie skraca się niemiłosiernie:D
PS. Myślę,że moja poprzedniczka miała na myśli weryfikację obrazkową przy każdym komentarzu, to fakt , że wkurza i nie chce się komentować. Można to zmienić w ustawieniach bloga , komentarzach, zaznaczyć weryfikacja obrazkowa NIE:))
Ostatnio bloger wszystkim ją dorzucił gratis:D
Pozdrawiam B
Zajrzę tu jeszcze...
Bardzo ładny sweterek
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze przekonalas sie do niego- ladnie Ci wyszedl, fantazje masz. Tylko zmienilabym wykonczenie przy szyi- wyszlo jakos tak zgrzebnie, postawilabym na cos lzejszego, moze lekki rulonik zrobiony jersejem, zeby sie sam wywinal? Koniecznie oczka nabrane na robotce, nie oszywane.
OdpowiedzUsuńNie, nie przekonałam się do niego :)
Usuń